Z grupą przyjaciół wybraliśmy się na Jarmark Kaziukowy do Wilna – stolicy i największego miasta Litwy, położonego na Pojezierzu Litewskim u ujścia rzeki Wilejki do Wilii. Do tego miasta sporo Polaków ma sentyment – ja również. W końcu dla wielu z nas Ostra Brama i Adam Mickiewicz to pierwsze skojarzenia z tym miejscem. Chciałem zobaczyć jak najwięcej, chciałem dostrzec różne oblicza tego miasta.
Wrrr…zimno! Ale piękno miasta i nasze gorące serca przyczyniły się do tego, że mróz nie był nam straszny i udaliśmy się na długi spacer po tym cudownym mieście. Nie będę opisywał wszystkiego, co widzieliśmy. Wybrałem to, co pozostało mi w sercu i w pamięci.
Spotkanie z Matką
Punktem na mapie Wilna, który przyciąga, jest Ostra Brama. Nawet gdy się nie planuje, to zwiedzanie zacznie się w tym miejscu. Ostra Brama to gotycka brama miejska wzniesiona w latach 1503–1514. Stanowi ona pozostałość dawnych fortyfikacji miejskich, wraz z przylegającym do niej fragmentem muru obronnego.
Sama brama nie ma takiej mocy, by przyciągać tłumy. Zasługa w tym pochodzącemu z XVII wieku obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej (Matki Miłosierdzia, Królowej Korony Polskiej). Umiejscowiony w niewielkiej kaplicy obraz uważany jest przez wiernych za cudowny. Świadczą o tym m.in. wota z wygrawerowanymi podziękowaniami. Przykryty pozłacaną suknią i złotymi koronami obraz wydaje się lśnić lub – jak to napisał Adam Mickiewicz w inwokacji do „Pana Tadeusza” – świeci. Najlepiej widać to, gdy stojąc na ulicy Ostrobramskiej, spojrzy się w okno kaplicy. To miejsce przyciąga i mimo tłumów, które cisną się przed tron Matki, ma niesamowitą, uzdrawiającą moc….moc z nieba. Matka przytula i zanosi wszystkie nasze prośby przed tron swojego Syna – Jezusa. Warto tu być!
Plac Katedralny w Wilnie
Sercem miasta jest Plac Katedralny, którego głównymi elementami jest bazylika archikatedralna św. Stanisława Biskupa i św. Władysława oraz dzwonnica. Prawdopodobnie pierwsza katedra powstała już w 1251 w miejscu pogańskiej świątyni.
Obecny wygląd bazylika zawdzięcza Wawrzyńcowi Gucewiczowi, który pod koniec XVIII wieku przebudował ją w stylu klasycyzmu. W środku jednak bez problemu można odnaleźć ślady innych stylów. Miejscem, którego nie można pominąć, jest nawiązująca do Jagiellonów kaplica św. Kazimierza z XVII wieku. Wzorowana na Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu zachwyca piękną sztukaterią, freskami oraz pozłacanymi figurami polskich królów. Ciekawostką związaną z kaplicą jest obraz patrona, na którym święty ma 3 dłonie.
W krypcie pod kaplicą znajdują się groby Aleksandra Jagiellończyka (jedynego polskiego króla pochowanego w Wilnie), dwóch żon Zygmunta Augusta i serce Władysława IV Wazy.
Stojąca tuż obok katedry dzwonnica to dawna baszta przebudowana w 1530 roku, będąca w przeszłości elementem murów obronnych Wilna. W środku znajduje się ekspozycja dzwonów, stary miejski zegar i jest to jedno z miejsc, skąd można podziwiać panoramę miasta.
Nowością na placu jest pomnik Wielkiego Księcia Giedymina, założyciela Trok i Wilna. W 2013 roku otwarto również dla zwiedzających odbudowany wielkim nakładem finansowym Zamek Wielkich Książąt Litewskich.
Oczywiście podczas naszego pobytu panowała iście „kupiecka” atmosfera. Mnóstwo straganów, pełnych rękodzieła, palm, lokalnych wyrobów kulinarnych i….nalewek:). Przyznaje, bardzo aromatyczne i smaczne.
Widok na Katedrę Wileńska palma Duży ten św. Kazimierz Katedra Nasz Święty z trzema dłońmi Pomnik Wielkiego Księcia Giedymina
Kościół św. Anny w Wilnie
Gdyby szukać kościoła, który najpiękniej prezentuje się z zewnątrz, to bezapelacyjnie wygrałby kościół pw. św. Anny. Powstały na początku XVI wieku i stanowi wspaniały przykład ceglanego późnego gotyku, zwanego gotykiem płomienistym. Piękna koronkowa fasada zbudowana przy użyciu 33 różnych rodzajów cegieł ceramicznych pomalowanych na czerwono, wg legendy zachwyciła nawet Napoleona Bonaparte. Ponoć tak był zachwycony finezyjnością architektury kościoła, że chciał go na dłoni przenieść do Paryża. Chyba mu się nie udało:)
Kościół św. Piotra i Pawła na Antokolu
O ile kościół św. Anny zachwyca fasadą, o tyle najpiękniejsze wnętrze ma kościół św. Piotra i Pawła. Wg legendy stoi on w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się świątynia pogańskiej bogini Mildy. Zbudowany w 1676 roku kościół, został ufundowany przez hetmana Michała Kazimierza Paca w podzięce za wyzwolenie Wilna od Rosjan.
Jest tak piękny, że nawet komuniści w czasach ZSRR nie zniszczyli go ani nie zamienili na nic innego. Dlatego w latach panowania Związku Radzieckiego była to jedyna czynna świątynia w mieście i całej okolicy. Pełniła funkcję katedry.
W tym czasie przebywał tu sarkofag z relikwiami świętego Kazimierza, który jest patronem miasta.
2 000 rzeźb stiukowych o tematyce biblijnej, historycznej i mitologicznej oszałamiają. Można nawet odnieść wrażenie, że niektóre rzeźby są żywe i chcą wyjść ze ścian. Na tle jednolitej białej kolorystyki bardzo dobrze widać przepiękny kryształowy żyrandol w kształcie łodzi. Ma on być pamiątką zatonięcia podczas transportu ołtarza głównego o kryształowych kolumnach, zamówionego przez Paca we Włoszech. To kolejne miejsce, w którym można odnaleźć polskie akcenty.
Ciekawostką w kruchcie jest wielki bęben przywieziony przez hetmana Paca z bitwy pod Chocimiem (1673r.). Natomiast fundator Pac zgodnie z własną wolą został pochowany u progu kościoła z napisem “Tu leży grzesznik”. Podziwiam gościa!
Cmentarz na Rossie
Jest to jedna z czterech polskich nekropolii narodowych, czyli miejsc, w których pochowanych zostało wielu naszych wybitnych rodaków oraz żołnierzy walczących w latach 1919-1920 i 1939-1944.
Dzisiaj cmentarz znany jest przede wszystkim z mauzoleum Matka i Serce Syna, w którym zostało złożone serce Józefa Piłsudskiego obok jego matki, Marii. Sam Piłsudski miał takie życzenie – aby po śmierci jego serce znalazło się blisko jego żołnierzy w Wilnie.
”Nie wiem czy nie zechcą mnie pochować na Wawelu. Niech! Niech tylko moje serce wtedy zamknięte schowają w Wilnie, gdzie leżą moi żołnierze, co w kwietniu 1919 roku mnie jako wodzowi Wilno jako prezent pod nogi rzucili…”
Płyta na nagrobku została przywieziona z Wołynia. Na cmentarzu pochowane są również pierwsza żona oraz siostra Piłsudskiego. Mauzoleum znajduje się w samym środku kwatery żołnierskskiej, gdzie spoczywają przede wszystkim ochotnicy walk o Wilno z lat 1919-1920 oraz żołnierzy próbujących w 1944 roku zdobyć miasto w operacji Ostra Brama.
Cmentarz został założony w 1769 roku (jeszcze przed pierwszym rozbiorem Polski), a oficjalnie przez władze Wilna został uznany w 1801 roku. Po drugiej wojnie cmentarz był miejscem zakazanym, a oficjalnie zamknięto (zakazano nowych pochówków) w 1965 roku.
Chodząc po starej części cmentarza możemy cofnąć się w czasie. Spacer po alejkach, mimo zimowej pory, przypominał nam odwiedziny paryskiego cmentarza Montmarte. Piękne pomniki, niektóre wyglądające niczym dzieła sztuki, do tego położenie na małym wzniesieniu, to wszystko nadaje temu miejscu doniosłej atmosfery. Po wejściu na sam szczyt wzniesienia możemy spojrzeć na dolną część cmentarza, gdzie zobaczymy nierównomiernie i w niemałym chaosie położone tysiące nagrobków. Niestety – w przeciwieństwie do stolicy Francji, tutaj możemy zobaczyć upływ czas oraz brak odpowiedniej opieki. Naprawdę zadbana jest tylko część z mauzoleum Marszałka. Ciężko to zrozumieć, polskie władze powinny objąć to miejsce większą opieką, w sposób formalny lub nieformalny, z wykorzystaniem litewskich organizacji pozarządowych związanych z Polakami mieszkającymi na Litwie. W innym wypadku za kilkadziesiąt lat pozostanie w tym historycznym miejscu tylko ruina. Wśród pięknych pomników znajdziemy miejsca spoczynku wielu znanych Polaków, między innymi: Joachima Lelewela, Ludwika Kondratowicza (pseudonim Władysław Syrokomla) czy wielu intelektualistów, historyków i architektów.
Wilno – miasto Miłosierdzia
W marcu 2015 r Ojciec Święty Franciszek ogłosił, iż nowy Rok Liturgiczny 2015/2016 będzie ROKIEM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO. A Wilno ma w tym szczególne znaczenie, bo …tu się wszystko zaczęło. 80 lat temu w skromnej pracowni malarza Eugeniusza Kazimirowskiego powstało to wielkie dzieło, którego współautorem jest sam Jezus. Dzisiaj oryginalny Obraz Jezusa Miłosiernego także znajduje się w Wilnie, w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Historia obrazu rozpoczyna się w okresie międzywojennym, kiedy to s. Faustyna przybywa do Wilna i o swoich widzeniach opowiada spowiednikowi bł. ks. Michałowi Sopoćce.
Po raz pierwszy s. Faustyna przybyła do Wilna w 1929 roku, wówczas zastępowała ona inną siostrę i jej pobyt trwał zaledwie od lutego do kwietnia. Wróciła do Wilna dopiero po kilku latach, w maju 1933 roku, do domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Matki Miłosierdzia, gdzie miała pełnić pracę ogrodniczki. W swoim Dzienniczku s. Faustyna tak wspomina spotkanie z grodem nad Wilią: „Dziś jestem już w Wilnie. Maleńkie chałupki – porozrzucane – stanowią klasztor. Trochę mi się to wydaje dziwne po józefowskich gmachach. Sióstr tylko 18. Mały domek, ale wielkie zżycie wspólne. Wszystkie siostry przyjęły mnie bardzo serdecznie, co mi było wielką zachętą do znoszenia trudów, jakie na mnie czekały…” Tu, w Wilnie spotyka kapłana, swojego spowiednika ks. Michała Sopoćko, któremu opowiada o wizjach, jakie miała w celi płockiego klasztoru. To wlaśnie ks. Sopoćko nie zlekceważył opowieści s. Faustyny, ale do sprawy pochodzi bardzo ostrożnie, niedowieża jej, wreszcie odsyła na badania psychiatryczne. Później przekonany o prawdziwości poleca prowadzenie “Dzienniczka” i po kilku miesiącach zapoznaje zakonnicę z malarzem Eugeniuszem Kazimirowskim. 2 stycznia 1934 roku s. Faustyna po raz pierwszy udaje się do pracowni wileńskiego artysty. Odtąd kilka razy w tygodniu pokonuje ona odległość ponad 6 km, idąc pieszo z wileńskiego Antokolu na Rossę by uczestniczyć w powstawaniu Obrazu Jezusa Miłosiernego. Siostra Faustyna dokładnie opisywała postać Jezusa, jaką widziała, a ks. Sopoćko, nawet kilkakrotnie pozował do obrazu. Nie była zadowolona z wyników i żaliła się Panu Jezusowi: “Kto Cię wymaluje tak pięknym, jakim jesteś?” (Dz. 313). W odpowiedzi usłyszała: “Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce Mojej” (Dz. 313). Po raz pierwszy obraz publicznie wystawiono na trzy dni w Ostrej Bramie w 1935 roku, w Wielkim Tygodniu. Potem był umieszczony w wileńskim kościele św. Michała. W 1948 roku władze radzieckie zamknęły kościół, a cudowny obraz nielegalnie wykupiły dwie mieszkanki Wilna, które póżniej przekazały do kościoła Św. Ducha. Z powodu zagrożenia płótno jeszcze kilka razy było przekazywane, znajdowało się przez jakiś czas w małym kościółku w Nowej Rudzie na Białorusi. Dopiero w 1986 roku obraz przewieziono na Litwę, do kościoła Św. Ducha w Wilnie, gdzie był umieszczony w bocznym ołtarzu. Od września 2005 r. pierwszy Obraz Jezusa Miłosiernego jest czczony w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie.
PIELGRZYMUJĄC ŚLADAMI MIŁOSIERDZIA KONIECZNIE TRZEBA ZOBACZYĆ – ja tu byłem!
Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie, w którym znajduje sie oryginalny Obraz Jezusa Miłosiernego. Kościół mieści się na starówce przy ulicy Dominikonų 12 (Dominikańska 12). Nabożeństwa w języku polskim odbywają się w dni powrzechne i w niedzielę o godz. 16.00
Dla grup pielgrzymujących istnieje możliwość odprawienia indywidualnej Mszy Św. w Sanktuarium przy wcześniejszym uzgodnieniu.
Kościół p.w Ducha Świętego w Wilnie, zwany Dominikańskim. Właśnie tu w bocznym ołtarzu znajdował się Obraz Jezuza Miłosiernego zanim przeniesiono go do Sanktuarium. W kościele Ducha Św. Papież Jan Paweł II spotkał się ze społecznością polską na Litwie podczas pielgrzymowania we wrześniu 1993 roku. Kościół znajduje się przy ul. Dominikonų 8 (Dominikańska 8). Nabożeństwa odbywają się w języku polskim, w dni powrzechne o godz. 15.00 i 18.00, w niedzielę o godz. 8.00, 9.00, 10.30, 12.00, 13.30, 18.00
Kaplica św. Faustyny znajduje się w budynku, w którym w latach 30. XX wieku na pierwszym piętrze mieszkał ks. Michał Sopoćko. Na parterze natomiast znajdowała się pracownia malarza Eugeniusza Kazimirowskiego, gdzie powstawał Obraz Jezusa Miłosiernego. Obecnie w tym miejscu znajduje się Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego oraz w budynku obok staraniem sióstr otworzono pierwsze na Litwie Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Kapliczkę można odwiedzić w środku przy wcześniejszym uzgodnieniu z siostrami. Adres: ul. Rasų 6, tel. +370 52121090
Dom św. Faustyny w Wilnie. Do naszych czasów zachował się domek, który dawniej należał do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Własnie tu znajdowała się cela, w której zamieszkała s. Faustyna, kiedy przybyła do Wilna. Obecnie dom pełni funkcję muzeum, a także działa tam Centrum Modlitewno – Pielgrzymkowe. Dom Faustyny znajduje się w wileńskiej dzielnicy Antokol, przy ul. Grybo 29A. Można go zwiedzić w godz. 10.00 – 17.00
Czarny Bór, powileńska miejscowość, gdzie znajduje się kościół p.w. błogosławionego księdza Michała Sopoćki. Jest to pierwsza świątynia pod tym wezwaniem na świecie. Miejsce nieprzypadkowe – w czasie wojny w Czarnym Borze, przed Niemcami ukrywał się ksiądz Sopoćko, który był ścigany za ratowanie Żydów. Schronienie znalazł w klasztorze u sióstr urszulanek, gdzie przebywał od marca 1942 do sierpnia 1944 roku. Do dziś w Czarnym Borze istnieje malutki drewniany domek, należący niegdyś do klasztoru. Przy domku obecnie zamieszczona jest tablica pamiątkowa (ul. Sodu 24). Miescowość Czarny Bór (Juodšiliai) znajduje się 12 km na południe od Wilna
I to jedzenie….
Wspomnę tylko o kartaczach, bo to one podbijają serca odwiedzających to miasto. Pychota! Ziemniaczana kula, a w niej porządna porcja mielonego mięsa. Całość okraszona skwareczkami z pysznej, litewskiej słoninki. Mniam!
Wilno! Nic tylko przyjeżdżać!