/ks. Krzysztof Zubrzycki/
Wybór boga nie jest wcale łatwym zadaniem. Na świecie istnieje niemało religii, z których większość proponuje różne bóstwa (nierzadko bardzo wiele). Są też ludzie, którzy nie wierzą w żadne istoty nadprzyrodzone, a ich bogiem jest kosmos, matka natura, ewolucja lub własny brzuch. Dla jeszcze innych bogiem jest zwyczajnie pieniądz, praca, dom albo inne rzeczy materialne. Jak więc dokonać właściwego wyboru spośród tylu możliwości? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak „właściwy wybór”? Jak wywnioskować, że akurat takiego Boga pragnę, chcę.
Poniżej przedstawiam sześć wskazówek, którymi (jak uważam) warto kierować się przy wyborze własnego boga. Pytałem tez ludzi, czym oni się kierują przy ostatecznym zdecydowaniu się na przyjaźń z bogiem. Czego oczekują od niego…….
Wybierz Boga, który istnieje poza ludzkością
Ludzkość w dzisiejszych czasach znajduje się w nieciekawym stanie. Mimo, iż zdołaliśmy w ostatnich latach niebywale rozwinąć naukę i technikę, w wielu innych dziedzinach ponieśliśmy spektakularne porażki. W ostatnim stuleciu mieliśmy dwie wojny światowe, oglądaliśmy holocaust i obozy koncentracyjne. Skuteczniej niż kiedykolwiek zanieczyszczamy środowisko, eliminując z naszej planety niezliczone ilości gatunków roślin i zwierząt. Wzrasta przestępczość, coraz więcej jest samobójstw i rozwodów. Wydaje się, że pod tymi względami ludzkość nie rozwija się, ale cofa, i szans na poprawę sytuacji nie widać. Niektórzy mówią, że ludzie sami w sobie są bogami, ale kiedy patrzę na to, co też takiego człowiek czyni na każdym kroku, myślę, że nie życzyłbym nikomu, aby jego bóg był prawdziwie do nas podobny.
Zawsze dopatrywałam się w Bogu cech mojego biologicznego ojca. Jego cechy przelewałam na Boga. Czasami myślałam: Boże dlaczego jesteś taki okrutny? Ty mnie nie rozumiesz, jak nie rozumie mnie mój tata!!! Ale potem….usłyszałam na kazaniu, że Bóg jest miłością, że On rozumie każdego, że na Jego piersi mogę złożyć wszystko to, co odbiera sens mojemu życiu, nawet relacje z moim ojcem. I on to uzdrowił…… /Marta, l.26/
Wybierz Boga, którego możesz osobiście poznać
Jaki pożytek byłby z Boga, z którym nie można się porozumieć? Taki Bóg może nawet sobie gdzieś istnieć, ale co mi z tego, jeśli nie mogę sam go poznać. Równie dobrze mogłoby go nie być wcale i nie stanowiłoby to dla mnie żadnej różnicy. Chcę mieć takiego boga, który jest w stanie coś konkretnego zrobić w moim życiu, mieć na nie jakiś wpływ.
Wybierz boga, który jest wszechmocny
W moim życiu wydarza się wciąż tak wiele rzeczy, nad którymi nie jestem w stanie zapanować. Ludzie tak często nie panują nawet nad samym sobą! Gdyby mój bóg był w taki sam sposób zakłopotany rzeczami, które mi się przytrafiają, rozkładałby ręce i mówił: „no cóż, chciałbym coś na to poradzić, ale sam nie jestem w stanie” – na pewno nie miałbym z niego wiele pożytku. Może nawet zależałoby mu na mnie, ale jeśli nie byłby w stanie zrealizować swoich zamiarów – szybko zamieniłbym go na innego.
Wybierz boga, który kocha cię bezwarunkowo
Każdy człowiek pragnie miłości i akceptacji. Robimy bardzo wiele, aby mieć pewność, że od innych tę akceptację otrzymujemy. W gruncie rzeczy wiemy jednak, że najcenniejsza jest miłość, która akceptuje nas samych, bez warunków ani zastrzeżeń w rodzaju „pokocham cię, jeśli…”. Takiej miłości oczekiwalibyśmy od osoby, z którą chcemy spędzić resztę życia. Tym bardziej więc, takiej miłości oczekiwałbym od mojego boga. Dostosowywanie się przez całe życie do boskich wymagań, aby móc usłyszeć: „no, teraz wreszcie cię kocham, przynajmniej do czasu, aż znów nie zrobisz czegoś nie tak” byłoby zbyt straszne. Tym bardziej straszne byłoby wierzyć w boga, który jest okrutny i sprawia mu przyjemność zadawanie mi cierpienia.
Każdy bez wyjątku musi przyjąć jakąś postawę wobec Jezusa. Można Go przyjąć lub odrzucić, można pokochać, albo powiedzieć nie!!! Innej drogi nie ma. Ale przyjęcie Go jest równoznaczne z porzuceniem dotychczasowego sposobu życia. Innego wyboru nie ma – pokochać Go miłością bezwarunkową. /Kamil, l. 32/
Wybierz boga, który rozumie, czym jest życie człowieka
Dla każdego człowieka istotne jest, aby inni go rozumieli. Często jednak spotykamy ludzi, którzy nie przeżyli w życiu tego samego, co my, i wobec tego nie docierają do ich świadomości nasze potrzeby i są skłonni je lekceważyć, albo też mają wobec nas nierealistyczne wymagania i oczekują tego, czego spełnić nie jesteśmy w stanie. Tym bardziej nie chciałbym, aby mój bóg był kimś, kto siedzi tylko gdzieś tam w niebie i nic nie wie na temat tego, co my tu na ziemi przechodzimy.
Wybierz boga, który może nadać twojemu życiu sens i znaczenie
Wiemy, że w życiu liczy się coś więcej, niż tylko biologiczna egzystencja. Człowiek jest istotą myślącą i naturalne jest, że poszukuje w życiu jakiegoś głębszego sensu. Pragniemy też nieśmiertelności, przynajmniej w tym sensie, aby coś konkretnego pozostało po nas na tej ziemi, gdy odejdziemy. Owocem tych pragnień jest sztuka, poezja, filozofia i wiele innych. Dlatego, oczekiwałbym od mojego boga, aby przede wszystkim on zaspokoił te pragnienia.
Podsumujmy więc: aby wiara w jakiegoś boga miała sens, powinien on:
- …nie być podobny do ludzi, aby nie dziedziczyć wszystkich złych cech, jakie posiadamy
- …być dostępny dla nas, abyśmy mogli mieć z niego większy pożytek niż tylko świadomość, że jest
- …być wszechmocny, aby rzeczywiście mógł zrobić dla nas coś więcej, niż sami dla siebie możemy zrobić
- …kochać nas bezwarunkowo, aby swojej wszechmocy nie wykorzystał przeciwko nam
- …rozumieć nasze doświadczenia, aby umieć pocieszyć nas w cierpieniu i dzielić nasze radości
- …móc nadać naszemu życiu prawdziwy sens i znaczenie, których by nie miały bez niego
Wybór boga nie jest więc łatwym zadaniem… Ale na pewno warto próbować, bo nawet jeśli poświęci się na to sporo wysiłku, bo odnalezienie boga, który spełnia wszystkie te cechy na tyle odmieni życie, że opłaci się to z nawiązką.
Mnie samemu udało się odnaleźć boga, który spełnił wszystkie te kryteria. Jest to Bóg, którego opisuje Pismo Święte – Biblia. Jest on dzisiaj moim Bogiem.