Zwartnoc to ruiny kompleksu wzniesionego w połowie VII wieku. Około 15 km od Erywania, jadąc w stronę Eczmiadzynu (tam również czeka na nas piękna katedra…). Słowo Zwartnoc oznacza w języku ormiańskim tyle co ,,zstępujące anioły’’.

Katedrę (kościół św. Grzegorza) zbudował w latach 643-652 katolikos Nerses  III Budowniczy i miała ona przyćmić katedrę w pobliskim Eczmiadzynie niesamowitą architekturą i artystycznym podejściem. Nerses III, to ważna postać w dziejach Armenii. Za jego pontyfikatu i za jego radą Armenia została poddana zwierzchności Arabów. W zamian za obowiązek płacenia daniny kraj utrzymał autonomię. Czasy Narsesa to także okres dużych wpływów Bizancjum na doktrynę Kościoła ormiańskiego.

Budynek wzniesiono w szczególnym miejscu. Tu miało dojść do spotkania Grzegorza Oświeciciela i króla Tirydatesa, dwóch niezwykle ważnych postaci w dziejach Armenii. To za ich sprawą kraj stał się pierwszy chrześcijańskim państwem na świecie – 301 r.

Sama budowla została zbudowana w formie centralnej świątyni o trzech kondygnacjach, zwieńczonej kopułą. Jako materiał posłużył miejscowy kamień wulkaniczny w kolorze różowym. Mury przyziemia składały się z okładziny ze starannie obrobionych płyt i wypełnienia z gruzu kamiennego zmieszanego z zaprawą wapienną. Prostokątne bloki kamienia tworzące mur były ściśle dopasowane do siebie. Kamienna konstrukcja niosąca wyższe kondygnacje nie wytrzymała trzęsienia ziemi w roku 930 i świątynia uległa całkowitemu zniszczeniu.

Nie było prób odbudowy. Ruina przez tysiąc lat służyła jako źródło kamienia budowlanego. M.in. kapitele kolumn zostały użyte przy budowie katedry w niedalekim Eczmiadzinie. Dopiero w roku 1893 mnich ormiański Mesrop Ter-Mowsesjan rozpoczął prace wykopaliskowe. Do badań archeologicznych włączył się w roku 1904 architekt Toros Toramanian (1864—1934).

Okazało się, że pod gruzami zachowały się liczne detale rzeźbiarskie, świadczące o wysokich umiejętnościach dawnych rzemieślników: ornamenty roślinne z kiściami winogron i plecionki z monogramem katolikosa Nersesa. Toros Toramanian podjął się prób rekonstrukcji świątyni. Według nich katedra składała się z trzech kondygnacji. Pierwsza kondygnacja otoczona była pierścieniem z muru o grubości 2 m, tworzącego krąg o średnicy wewnętrznej 35 m i zewnętrznej 39 m. Pośrodku znajdowały się cztery filary i cztery rzędy po 6 kolumn, ustawione łukowo i tworzące tetrakonchę – cztery półkoliste apsydy wokół centralnej przestrzeni pod kopułą. Nad nimi wznosiły się dwie kondygnacje tworzące uskoki i zwieńczone centralną kopułą. Przy rekonstrukcji Toramanian oparł się na analogiach z podobnymi, znacznie mniejszymi świątyniami Armenii. Próby te nie zostały nigdy zrealizowane. Teren wykopalisk uporządkowano, poskładano ocalałe fragmenty i możemy je dziś oglądać.

Tego miejsca nie możecie ominąć! 🙂