
Och ten Las i Suchary…
Swego czasu obiektem mego zainteresowania i wszelkich westchnień (ochy, achy) był Wigierski Park Narodowy. A to wszystko przez Basię, moją przyjaciółkę, pracownicę Parku, która zaraziła
Swego czasu obiektem mego zainteresowania i wszelkich westchnień (ochy, achy) był Wigierski Park Narodowy. A to wszystko przez Basię, moją przyjaciółkę, pracownicę Parku, która zaraziła
W czasie krótkiego wakacyjnego urlopu wybrałem się do Zielonej Góry. Miasta, o którym wiele razy sporo słyszałem, a nigdy nie byłem. Będący w tym mieście,
Och ten Poznań! Zawsze z wielkim sentymentem wracam do tego miasta. Urzeka mnie pięknem, harmonią i bardzo dobrym oznakowaniem. Wydział promocji miasta nie próżnuje jak
To miejsce jest dla mnie bardzo ważne. Ilekroć jestem na świętej Warmii, to zawsze staram się tam być i spotkać z Matką. To miejsce uświęcone
Na Wielki Kopieniec wystartowałem z Przełęczy Nosalowej (żółty szlak), a wróciłem szlakiem zielonym, do Toporowej Cyrhli. Było dość chłodno i leżało jeszcze sporo śniegu! Ale
Reszel jest małym, klimatycznym, prowincjonalnym miasteczkiem. Zaskoczyło mnie bardzo, że miejsce które jest reprezentacyjne dla tego miasteczka, czyli Rynek, „obsypany” jest dookoła samochodami. Przez co